wtorek, 9 lutego 2016

Dortmund bez dopingu w Stuttgarcie!

magath.net

9. lutego rozegrane zostaną pierwsze ćwierćfinałowe mecze Pucharu Niemiec. Drużyna Bayeru Leverkusen na własnym stadionie podejmie Werder Brema, a Borussia Dortmund uda się w podróż na Mercedes-Benz-Arena, gdzie zmierzy się z miejscowym VfB Stuttgart. Podczas spotkania w stolicy Szwabii kibice Pszczółek zamierzają otwarcie zaprotestować przeciwko cenom biletów na ten mecz. Ich pomysł spotkał się z poparciem ze strony włodarzy klubu z Dortmundu.



Podczas wtorkowego spotkania w sektorze kibiców gości przez pierwsze 20 minut meczu panować będzie całkowita cisza. Po tym czasie sympatycy drużyny przyjezdnej zaczną wspierać swoich kibiców tak, jak zawsze. Z podobnymi protestami można było spotkać się w sezonie 2012/2013 – kibice w całych Niemczech swoje niezadowolenie z projektu ustawy o likwidacji miejsc stojących na stadionie wyrażali poprzez brak dopingu do 13:12 minuty każdego spotkania. Dziś w Stuttgarcie fani z Gelbe Wand powrócą do znanej już wszystkim formy wyrażenia sprzeciwu. Czy i tym razem okaże się ona skuteczna – nie wiadomo.

Thomas Tuchel, trener trzykrotnego zdobywcy Pucharu Niemiec, poproszony przez dziennikarza o komentarz do tej sytuacji otwarcie przyznał, że nie miał o proteście pojęcia. Zaznaczył, że doping od pierwszych minut spotkania jest dla jego piłkarzy bardzo ważny, jednak rozumie zaistniałą sytuację i popiera zachowanie swoich kibiców.

Stuttgart przeznaczył około 25% wszystkich biletów dla zwolenników Borussi Dortmund. Cena jednej wejściówki na ćwierćfinałowe spotkanie dochodziła do 70 euro. Dla porównania – za najtańszy bilet na finałowy mecz Superpucharu Niemiec w roku 2013  zapłacić trzeba było niespełna 16 euro. Wysoki koszt wejściówek spotkał się z dezaprobatą ze strony samego klubu, który do zarządu drużyny ze Stuttgartu wystosował oficjalne pismo.

Źródło: REVIERSPORT.de

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum