O decyzji 62-letniego szkoleniowca klub powiadomił
podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Od dawna ma arytmię. W niedalekiej przyszłości czeka go operacja.
Zostając na stanowisku zbyt wiele ryzykował. Alexander Rosen, menager klubu
z Hoffenheim, opowiedział o reakcji piłkarzy na tę wiadomość: Chłopcy byli smutni. Widziałem łzy w ich oczach.
Wiem, że dobro naszego klubu nadal leży
mu na sercu. Chciałbym podziękować za jego poświęcenie i pracę dla Hoffenheim.
Podczas swojej piłkarskiej kariery Stevens grał na
pozycji środkowego obrońcy. Przez 11 lat był piłkarzem PSV Eindhoven. W tym
czasie na boisko wybiegł 285 razy i strzelił 15 bramek. W reprezentacji
Holandii zaliczył 18 występów, jednokrotnie trafił do siatki przeciwników. Jako
trener dwukrotnie prowadził Schalke, z którym dwa razy zdobył Puchar Niemiec,
a w 1997 roku doprowadził drużynę z Gelsenkirchen do zwycięstwa w Pucharze
UEFA. W 2010 roku z ekipą Red Bull Salzburg wywalczył tytuł Mistrza Austrii. Prócz
tego szkolił też m. in. Herthę Berlin, PSV Eindhoven czy VfB Stuttgart.
W ostatnich latach Holender dał się zapamiętać jako
trener ratujący poszczególne drużyny od spadku do 2. Bundesligi. Taką też misję
podjął w Hoffenheim, gdzie w październiku ubiegłego roku podpisał kontrakt
obowiązujący do 30. czerwca 2016 roku. W lipcu jego następcą miał zostać Julian
Nagelsmann, trener drużyny Hoffenheim U-19.
Do końca obecnego sezonu drużynę Wieśniaków będą
prowadzili asystenci Stevensa, Alfred Schreuder i Armin Reutershahn. Drużyna z
Rhein-Necker-Arena po dwudziestu kolejkach znajduje się na 17 miejscu
w ligowej tabeli z dorobkiem zaledwie 14 punktów.
Żródło:
BILD.de
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz